Jest taka jedna rzecz której szczególnie nie lubię jesienią – jest mi ciągle zimno. Stopy mam zimne, ręce mam zimne i nawet chyba uszy mam zimne. Niby ubieram się ciepło, ale grube ciuchy nie są szczególnie wygodne. Nie spełniają też w 100 procentach swojej roli, bo nawet w skarpetach frotte mam dalej zimne stopy. Dlatego o tej porze roku zaczynam dramatycznie poszukiwać wszystkiego, co rozgrzałoby mnie tak naprawdę, od środka.
Napoje rozgrzewające
Prym wiodą tutaj napoje rozgrzewające. Widzicie – zwykła herbata tutaj nie wystarczy – potrzebuję napojów „do zadań specjalnych”, które dzięki odpowiednio dobranym składnikom pozwalają w końcu poczuć przyjemne ciepło w środku.
Jeśli zatem tak jak ja ciągle marzniecie, to ten wpis jest specjalnie dla Was – dziś przygotowałam bowiem tekst z przepisami na rozgrzewające napoje dla wszystkich zmarzluchów
1. Woda rozmarynowo – cytrynowa
To mój absolutny hit. Bardzo lubię rozmaryn za jego nieoczywisty smak. W połączeniu z imbirem i cytryną uzyskuję zaś napój napój, który porządnie rozgrzewa i ma ciekawy smak:
Składniki:
Rozmaryn
Cytryna (sparzona)
Imbir
Miód/Brązowy cukier
Super jeżeli dysponujemy moździerzem/tłuczkiem którym moglibyśmy wszystkie te składniki (imbir, rozmaryn i cytrynę) razem zmiażdżyć – jeśli jednak nie posiadamy takiego narzędzia w domowym asortymencie, to możemy po prostu podziugać składniki widelcem (albo trzonkiem od drewnianej łyżki) i zalać wszystko wrzątkiem. Na koniec, gdy napój nieco ostygnie dodajemy miodu do smaku (miodu nie zalewamy wrzątkiem bo traci swoje zdrowotne właściwości)
Alternatywa: Podczas miażdżenia składników dodaj kieliszek wódki gorzkiej żołądkowej. Bardzo fajny drink na zimowe wieczory.

2. Chai masala
Chai masala to nieco bardziej egzotyczny napój, ale jak najbardziej możliwy do przygotowania w domowych warunkach – większość (jeśli nie wszystkie) potrzebne przyprawy znajdziemy bez problemu w osiedlowych sklepach (szczególnie w okresie przedświątecznym)

Składniki:
woda
mleko
cynamon
kardamon
goździki
czarna herbata
brązowy cukier
Akcesoria:
rondelek
sitko
Przyprawy gotujemy przez dwie minuty z wodą w rondelku. Następnie dodajemy czarną herbatę i gotujemy przez kolejną minutę. Zalewamy wszystko mlekiem i czekamy aż całość się pogrzeje i dodajemy cukier (albo na przykład miód).
Gotowy napój należy przelać przez sitko i pić na ciepło.
3. Herbata zimowa
Jest to wariacja na temat zwykłej herbaty – ale uzupełnionej o mnóstwo pysznych składników, które fantastycznie rozgrzeją nas od środka:
Składniki:
czarna herbata
sok malinowy/miód
kardamon
cynamon
goździki
imbir
pomarańcza (sparzona)
Całość można po prostu zalać wrzątkiem albo zagotować w rondelku (lepiej!).

Ważne: wybierając sok malinowy czytajcie koniecznie etykiety i wybierajcie tylko taki, który nie ma w składzie syropu glukozowo-fruktozowego, bo to straszne świństwo.
A jakie są Wasze sposoby na jesienne chłody? Nie każcie mi marznąć i koniecznie podzielcie się nimi w komentarzu 😉
A tymczasem do zobaczenia na Insta

Pozdrawiam
Ola Foryś | @wild.rocks
Inne artykuły o Instagramie na blogu Wild Rocks, które mogą Cię zainteresować:


Ojej, czuję, że będę wracać do tego wpisu, bo pomysły są super – no i te gify, oszalałam *_*
Dzieki Haniu. Tez bardzo lubie tego typu gify i cinematografy 😉
Ooo, z tym wynalazkiem z rozmarynem muszę spróbować 😀 bo akurat krzaczek rozmarynu rośnie mi w kuchni, a póki co był tylko przyprawą do pieczonych warzyw 😀
kochana, rozmaryn z cytrynką i imbirem jest wprost genialny! bardzo polecam!
Gdy chcę się rozgrzać robię sobie grzane piwo z jajkiem, gałką muszkatołową i cynamonem. Dla osób, które nie próbowały brzmi obrzydliwie, ale już niejednego niedowiarka udało mi się przekonać 😉
To jajko brzmi tu naprawdę dziwnie, ale rzeczywiście już się z nim spotkałam – między innymi w kontekście grzanego wina i… drinków marchewkowych z burbonem 😉 wiec chyba musi byc cos na rzeczy 😉
Piłam takie w Bieszczadach i muszę spróbować to powtórzyć w domu, bo jest obłędne ! 😀
koniecznie! zwłaszcza w taka pogode jak dziś 😉
Podoba mi się nr 1 i nr 3. U mnie rozgrzewające są za to korzenne ciasteczka z domową konfiturą. Idealnie pasują do Twoich napojów 🙂 A przepis tutaj: http://dobrezielsko.pl/korzenne-ciasteczka/
Wiem, widziałam! wyglądają przepysznie!
Chai masala mi się podoba! Bardzo apetyczne zdjęcia 🙂
chai masala jest naprawde super – i swietnie sprawdza sie np. jako podwieczorek
ciekawy przepis na herbatę zimową:) Ja muszę się przekonać do herbaty innej niż zielona (wychładza organizm).
o rany, naprawdę? Tez bardzo dużo zielonej herbaty (zamaist kawy w pracy) i nawet nei zdawałam sobie z tego sprawy 8)
Herbata zimowa jest teraz u mnie codziennie, albo też prosty napar imbirowy, choć ten z rozmarynem wygląda pięknie, muszę koniecznie spróbować!
Spróbuj koniecznie, super sprawa. A z czym robisz napar imbirowy? Ma może jakiś turbo składnik jak ten rozmaryn?
Nie, u mnie zupełnie nudna wersja – imbir, cytryna i brązowy cukier, dlatego ten rozmaryn tak kusi 🙂
Ależ pyszności!l Herbata zimowa to chyba mój odwieczny przyjaciel w jesienne i zimowe wieczory. Gify przecudowne!
Dzieki Jaga! Podobnie jak ty jestem wielka fanka herbaty zimowej i gifów 😀
Chia masala bardzo mnie zaintrygowała! Da się ją przygotować bez herbaty liściastej? Bo nie mam, za to mam ogromnego smaka na to <3
pewnie tak, ale bez herbaty to juz nie bedzie chai masala tylko sama masala 😉
Chodziło mi o użycie torebkowej ;D
Nigdy nie robiłam nic z takich rozgrzewaczy. Zazwyczaj tylko sama, ciepła herbata i tyle. Chętnie spróbuję chia masala. Nie jestem zwolenniczką dodawania mleka do czarnej herbaty. Przy tych przyprawach myślę, że polubię to połączenie.
Naprawde warto skusic sie na taka kombinacje, zwlaszcza ze jest to bardziej mleko z przyprawami niz mleko z herbata (patrzac na proporcje)
Chai masala uwielbiam! Reszty nie próbowałam , ale pewnie to zrobię niebawem
koniecznie!
to mój typ! 😉
podgrzewacz! właśnie tego było mi trzeba do szczescia – czasami tak sie wkrecam w prace, ze zupelnie zapominam o tej herbacie i jak chce sie jej napic to juz jest zimna! podgrzewacz zalatwilby sprawe (albo kubek termiczny jak nie chce spalic mieszkania 😉 )
Szczerze polecam! 🙂 Wynalazek fantastyczny 🙂
Wszystkie są dobrze mi znane i jak najchętniej praktykowane 🙂 Dorzucam grzane wino. A także ulubioną, domową pumpkin spice latte 🙂
muszę się w końcu nauczyć robić tę „dyniową” kawę 🙂
Herbatka zimowa? Jestem jak najbardziej na tak! Uwielbiam bowiem takie połączenia smakowe. Kusi mnie także ta woda z rozmarynem, ponieważ zazwyczaj sięgam po wodę jedynie z cytryną. Będę musiała spróbować i najwyżej urozmaicić swój dzbanek właśnie rozmarynem 🙂
Jesienią rozgrzewam się czasem kubkiem gorącej czekolady lub grzanym winem.
Pozdrawiam!
Rozmaryn naprawdę fantastycznie sprawdza się do różnych jesienno-zimowych naparów <3
Muszę zatem koniecznie zakupić i spróbować 🙂
Ja akurat lubię jesień i nie jest mi zimno, ale takimi napojami bym nie pogardziła 🙂 Szczególnie podoba mi się Chai masala.
koniecznie spróbuj!
świetne przepisy idealne na zbliżajace się dni. 🙂 czuję się skuszona, bo większości nie znam 🙂
Herbata zimowa zapowiada się pysznie! 🙂
Ja uwielbiam prawdziwe kakao takie samemu robione na mleku z miodem i jak akurat mam grzeszny dzień to dodaję marshmallow takie miniaturowe 🙂 mniam! Herbata z pomarańczą też mistrz 🙂
Mnie też na myśl o rozgrzewającym napoju od razu przychodzi do głowy kakao, ja przepadam za takim mocnym, zawsze daje podwójną porcję do tej, która jest sugerowana na opakowaniu (moje ulubione to z Krugera ciemne). Gorące mleko, najpierw trochę, żeby dobrze wymieszać, żeby nie było grudek i potem reszta. Pianki jak najbardziej wskazane, a jeszcze lepsza naturalna śmietanka 🙂
Ojej… I teraz bedzie za mna chodzić to kakao. A miałam nie jeść słodyczy w listopadzie… 8)
Ta herbata zimowa zapowiada się niesamowicie smakowicie 🙂 Jesienią zawsze przydaje mi się jakiś smaczny napój na rozgrzewkę 🙂
Potwierdzam 😉
Herbata zimowa i chai masala to moje ulubione jesienne napoje. Zawsze rozgrzewają i wprowadzają trochę magii do zwykłego dnia. 🙂
Olu, cieszę się że trafiłam w Twoje gusta z tym wpisem 😉
Piję właśnie herbatę zimową i jest przeeepyszna! 🙂 Dzięki kochana za świeżą dawkę przepisów, będę testować pozostałe na dniach.