Nigdy nie pomyślałabym że źródłem efektywnej pracy jest odpowiednia porcja odpoczynku. Odpoczynek – czyli coś, co miało u mnie zwykle najniższy priorytet na liście „to do” (bo przecież tyle niecierpiących zwłoki zadań, tasków i projektów) – okazuje się być paradoksalnie kluczem do większej wydajności.
Dlaczego nie mogę zabrać się do roboty?
Przemęczone, z wiecznie przydługą listą rzeczy do zrobienia jesteśmy potwornie mało skuteczne. Desperackie pragnienie odpoczynku sprawia, że scrollujemy bezmyślnie fejsa, oglądamy jeszcze jeden odcinek „Przyjaciół” a w najgorszym wypadku – gdy wszystko zostało sprawdzone, przeczytane i obejrzane – jesteśmy w stanie przeglądać skrzynkę ze SPAMem na telefonie (autentyk o mnie) – byle tylko uniknąć pracy.
Tak moje Drogie – prokrastynacja to drugie imię braku odpoczynku.
Jak znaleźć czas na odpoczynek?
Jeśli więc chcemy być bardziej efektywne w naszej pracy – w pierwszej kolejności musimy zadbać o równowagę. Jak? Planowanie zaczynajmy właśnie od zaplanowania swojego odpoczynku. Na to czas musi się znaleźć: tak jak znajdujemy czas na mycie zębów i picie kawy – tak samo powinnyśmy umieć znaleźć czas na odpoczynek. Odpoczynku nie powinnyśmy odkładać na święte nigdy – bo on i tak przyjdzie i się o siebie upomni. Ale wtedy to będzie już tylko płacz i zgrzytanie zębów. Ja cały czas musze się tego uczyć – tego oraz jak wyegzekwować w swoim grafiku czas na leniuchowanie.
Warto też planować sobie pracę od do – i twardo się tego trzymać. Z czasem jest trochę jak z pieniędzmi – wydamy ich tyle ile ich mamy. Jeśli nie narzucę sobie sztywnych ram siedząc wieczorem nad czymś (np. grafiką, postem etc.) będę siedzieć tyle ile się da – i to niekoniecznie zajmując się tym czym powinnam. Dlatego naprawdę warto ustalać zawczasu do której będziemy pracować.
Jak odpoczywać?
Przede wszystkim skutecznie 😉 W odpoczywaniu ważne jest, żeby odpoczywać bez wyrzutów sumienia. Świadomie. Bardzo pomaga przy tym bycie offline – dlatego warto wyłączyć wszystkie komunikatory, rozpraszacze – nie marnujmy na nie czasu przeznaczonego na odpoczynek.
A jeśli brakuje Wam inspiracji skorzystajcie z moich podpowiedzi poniżej.
1. Kąpiel
To chyba mój ulubiony sposób na odpoczynek (zaraz obok punktu nr 2). Podczas mojej podróży do Japonii miałam przyjemność korzystać z naturalnych gorących źródeł. Wierzcie mi – to była naprawdę gorąca woda; taka, która pozwala nam się dogłębnie zrelaksować. Oczywiście podobnie jak każdą inną czynność, tę również Japończycy doprowadzili do perfekcji. Kąpiel w onsenie nie sprowadza się do samej tylko kąpieli. Ważna jest atmosfera, spokój, relaks. Kąpiel powtarza się kilkakrotnie, myjąc się po każdej kolejnej kąpieli, odpoczywając i znów wchodząc do źródełek z gorącą wodą. Ważna jest tu dbałość o drobne szczegóły (takie jak choćby specjalna ściereczka do mycia ciała), które sumarycznie składają się na to niezwykłe doświadczenie.
Jeśli zatem szukacie pomysłów na relaks polecam Wam nieco dłuższą (ale nie za długą) kąpiel z bąbelkami. Tym razem jednak zwróćcie uwagę na drobne szczegóły, dzięki którym ta kąpiel nie będzie tylko higieniczną czynnością, a nieco bardziej wyjątkowym doświadczeniem. Piana, dobra muzyka (do bąbelków polecam Michaela Buble’a), świeczki zapachowe – nawet tak drobne elementy potrafią sprawić, że uda wam się wyciszyć, uspokoić i po prostu odpocząć.
Dodatkowym plusem jest to że nie mam odwagi zabrać telelfonu do wanny – i już mam jeden problem z głowy 😉
2. Bieganie
Równie skuteczne co kąpiel, a może nawet bardziej. Skoncentrowana na biegu i swoim ciele wyciszam się. Paradoksalnie, kiedy jestem odcięta od innych bodźców i skupiona na bieganiu niejednokrotnie właśnie wtedy wpadam na świetne pomysły. Dodatkowy plus za endorfiny uwalniane do organizmu podczas wysiłku fizycznego.
3. Kolorowanki
Powiecie mi że to zabawa dla małych dzieci. No i co z tego? Abstrahując od tego, że po kolorowanki co raz częściej sięgają dorośli, jest to po prostu bardzo przyjemna zabawa. Uwielbiam kolorować przed snem – bardzo mnie to uspokaja i wycisza.
Bardzo wiele wzorów znajdziecie do ściągnięcia za darmo z sieci.
4. Projekty DIY, wszelkie prace manualne
Wszelkie aktywności twórcze, mini projekty DIY czy prace manualne są fantastycznym sposobem na spędzenie wolnego czasu. Dodatkowo, jeśli udaje nam się je zrealizować, to dają mnóstwo satysfakcji – szczególnie gdy od razu widzimy efekty naszej pracy.
Mam nadzieję że znalazłyście w tym poście trochę inspiracji do wprowadzania pozytywnych zmian w swoim życiu, i że zmotywuję Was choć troszkę do tego żeby bardziej o siebie dbać i jednak znajdować czas na odpoczynek.
A tymczasem, do zobaczenia na Insta
Pozdrawiam
Ola Foryś | @wild.rocks
Inne artykuły o Instagramie na blogu Wild Rocks, które mogą Cię zainteresować:
Ja nie umiem odpoczywać, jak nic nie robię, to się najbardziej męczę 😉
Łał, właśnie uświadomiłaś mi, że naprawdę tak jest – odwlekamy wszystko w nieskończoność, jeśli jesteśmy zmęczone. Nigdy tak wcześniej na to nie patrzyłam!
Pingback: Będzie dobrze, wszystko pod kontrolą | obserwacje + inspiracje
Koniecznie muszę nauczyć się odpoczywać, bo u mnie z tym akurat jest kiepsko, choć ostatnio troszkę się w tej kwestii poprawiłam. Mój odpoczynek jednak jest mało twórczy, bo po prostu leżę i patrzę w sufit. Tak resetuję głowę, a potem biorę się do dalszej roboty 🙂
Nie bardzo umiem odpoczywać. Mam w głowie takiego chochlika, który twierdzi, że odpoczynek jest marnowaniem czasu kiedy ja mam całą listę rzeczy do zrobienia. Dobrze, że są kolorowanki dla dorosłych 😉
Moim zdaniem bieganie, to najlepszy sposób, by odpocząć od pracy, problemów i obowiązków. Ktoś, kto nigdy nie biegał tego nie zrozumie, lecz gdy wydzielą się endorfiny zaczynamy zupełnie inaczej spoglądać na świat. W moim przypadku nie ma mowy o bieganiu, ponieważ mam troszkę zbyt dużo ciałka, lecz nordic walking daje te same efekty