Ostatnio chodził za mną pomysł na dodanie jakiejś liściastej dekoracji do mojego miejsca pracy. Ponieważ potwornie lubię wszelkie elementy dekoracyjne związane z liśćmi monstery dziurawej, to postanowiłam wykorzystać w tym celu właśnie ją. Szukając inspiracji na pinterest natknęłam się na zdjęcia liści w ramkach. To rozwiązanie wydało mi się piękne, proste a jednocześnie wyraziste – czyli dokładnie takie jak potrzebowałam.
Żeby przygotować coś w tym guście we własnym domu musiałam skompletować najpierw kilka przedmiotów, ale myślę że było warto – na biurku przede mną stoją właśnie takie dekoracje i wyglądają naprawdę przyjemnie. Jeśli chciałybyście ozdobić swoje mieszkanie w podobny sposób to zapraszam Was dziś na krótki wpis o tym jak samemu zrobić takie liście w szkle.
DIY – Liście w ramkach
Lubię proste, nieskomplikowane dekoracje, a jak już wspomniałam wcześniej – szczególnie podobają mi się liście monstery. Jednak z uwagi na ich spory rozmiar plus grubą łodygę umieszczenie ich w ramkach mogłoby być sporym wyzwaniem. Dlatego zdecydowałam się na liście sztuczne, które mają cienką łodygę. Dodatkowym plusem był fakt, że nie musiałam ich suszyć; nie muszę się też martwić że spłowieją, zmieni się ich faktura czy też stanie się z nimi jeszcze coś innego co nawet nie przyszłoby mi do głowy.
Lista zakupów i wykonanie
Aby przygotować liście w ramkach potrzebujemy:
- sztuczne liście (do kupienia za np. tutaj)
- czarna ramka (do kupienia np. w znanym i lubianym szwedzkim sklepie)
- 2x antyrama
- klipsy metalowe
Antyramy są nam potrzebne ze względu na tafle szkła, między które możemy włożyć liść (szkło można zastąpić taflą plexi). Zamiast używać kleju (który przy tej grubości liścia i tak by się nie sprawdził) wykorzystałam metalowe klipsy, którymi spięłam kawałki szkła wraz ze znajdującym się pomiędzy nimi liściem. Ponieważ taki klips generuje szczególne napięcie na szkło lepiej wykorzystaj tu bardzo płaskie liście.
A tymczasem do zobaczenia na Insta
Pozdrawiam
Ola Foryś | @wild.rocks
Inne artykuły o Instagramie na blogu Wild Rocks, które mogą Cię zainteresować:
Piękny pomysł! Gdy pospadają kolorowe liście z drzew, spróbuję je w podobny sposób wykorzystać! Chociaż może się okazać, że nic z tego nie będzie (jeśli będą za grube, o czym zresztą wspomniałaś). 🙂
Najlepiej wybierać te świeże – suche mogą za bardzo się kruszyć. Ewentualie mozesz skorzystać (tak jak ja we wpisie) ze sztucznych.
świetnie to wygląda!
Dziękuję! Zatem udało się osiągnąć zamierzony efekt 😉
Liść monstery na pierwszy rzut oka wygląda jak grafika 🙂
O rany, naprawde? Ale to chyba dobrze? 😉
Oczywiście 🙂 Wygląda super
Uff.. Znowu mogę oddychać bo na chwilę stanęło mi serce 😉
Ostatnio widzę coraz większe zainteresowanie i popyta powoli to już i przesyt tą roślinką. Jak dla mnie, nie ma za wiele uroku i trochę by mnie taki liścior ropraszał chyba, bo jest w nim coś intrygującego, ale sam pomysł idealny dla leniwych estetów, których jestem przedstawicielką 😉 Bardzo mi się z kolei podoba ten szkic mapy obok. Bomba
Mape dostala w prezencie. Jest absolutnie cudowna wiec nie dziwie się że wpadła Ci w oko 😉 Ja jeszcze przesytu zielonymi motywami nie odczuwam, ale moze dlatego ze tak mało miałam ich w swoim otoczeniu – ciekawe spostrzeżenie.
Ogólnie nie lubię sztucznych liści, ale ten wygląda naprawdę bardzo fajnie! Mapa faktycznie- cudo! Ile ja się takich na studiach narysowałam i chyba nic nie zachowałam 🙁