Chcesz, by Twoje zdjęcia na Instagramie były jeszcze lepsze? Kto by nie chciał?! Zanim jednak zapiszesz się na podyplomówkę z fotografii sprawdź, czy znasz podstawy. Czasem proste triki potrafią zrobić ogromną różnicę.
1. Rób zdjęcia w dzień
Dzienne, naturalne światło jest o niebo lepsze niż sztuczne, żółte oświetlenie w naszych mieszkaniach. Jeśli to możliwe, staraj się robić zdjęcia za dnia. Zdecydowanie lepiej jest rozjaśnić zdjęcie już podczas jego edycji niż „doświetlać” sobie scenę, używając sztucznego światła.
2. Postaraj się o stabilizację aparatu
Dobre zdjęcia są nie tylko doświetlone, ale i ostre. Dlatego warto zadbać o stabilizację aparatu, zwłaszcza, gdy światła jest mniej. W trybie automatycznym im ciemniej, tym dłuższy jest czas naświetlania, a więc ryzyko, że nasze zdjęcie zostanie poruszone, rośnie. Możesz użyć statywu, ale jeśli akurat nie masz go pod ręką (lub w ogóle go nie posiadasz), po prostu przyciśnij łokcie do ciała, albo oprzyj się o murek lub ścianę. To zwiększy szansę na to, by aparat (lub telefon) ani drgnął podczas robienia zdjęcia.
3. Wyczyść szkło w aparacie
Uwierz mi – robienie zdjęć aparatem z przetartą szybką to CZYSTA przyjemność.
A tak serio – to naprawdę ważne zwłaszcza, jeśli pstrykasz foty telefonem. Zwykle nie wypuszczamy go z rąk, a stąd już bardzo blisko do odcisków palców na obiektywie i w efekcie brzydkich, rozmazanych zdjęć. Zanim zrobisz zdjęcie, przetrzyj na szybko obiektyw – choćby bawełnianą koszulką którą masz na sobie.
Bonusowa rada! Korzystaj z obiektywu w obudowie telefonu (szczególnie gdy brakuje światła). Przedni obiektyw w telefonie jest zwykle lepszej jakości niż ten, którym robisz sobie selfie.
4. Wyprostuj kadr
Zadbaj o to, aby zdjęcia były proste – to znaczy, aby linie pionowe na zdjęciu były równoległe do brzegów kadru. Możesz sobie pomóc, włączając linie siatki. W razie potrzeby podnieś aparat wyżej (albo sama postaraj się po prostu stanąć wyżej).
W najgorszym wypadku możesz też uratować zdjęcie podczas edycji korzystając z funkcji “geometrii”, ale pamiętaj, że takie przeróbki są zawsze obciążone utratą części zdjęcia.
5. Nie poprzestawaj na jednym zdjęciu
To nie czasy aparatów analogowych, żebyśmy musieli się szczypać z każdą klatką. Tu klisza się nie skończy! Za to okazja do zrobienia tego konkretnego zdjęcia zwykle już się nie powtórzy
– dlatego lepiej mieć z czego wybierać. Nie bój się pracować nogami, podchodzić bliżej i dalej, po to by złapać ujęcia w kilku różnych wariantach.
6. Daj dobry przykład
Ktoś inny ma Ci zrobić zdjęcie? Dokładnie narysuj mu, o co Ci chodzi (choćby w notatniku w telefonie) albo pokaż przykładowe foto z sieci, które naprowadzi Twojego fotografa na to, jaki efekt chcesz osiągnąć. Im lepiej wytłumaczysz swoją wizję, tym większa będzie szansa na wasz końcowy sukces.
7. Przestań wierzyć w “to się wytnie”
Chcesz oszczędzić sporo czasu i nerwów? Rób zdjęcia tak, jakby miały iść od razu do publikacji. Bez żadnych takich: „to się wykadruje, a to się wytnie”. Raz, że będziesz mieć więcej roboty (i nie będzie Ci się chciało już nic z tym robić), dwa, że baaardzo często okazuje się, że zdjęcie jednak jest już nie do odratowania.
Z tego samego powodu warto też robić zdjęcia od razu w takich proporcjach, w jakich chcemy je potem opublikować. Jeśli zrobisz zdjęcie w poziomie, a będziesz chciała je potem wrzucić np. na Insta Stories, to wierz mi, że czeka Cię sporo zabawy. Niekoniecznie dobrej!
Jeśli tylko wdrożysz powyższe porady, to Twoje zdjęcia z pewnością zaczną wyglądać lepiej! Wiesz, jak jest – czasami zanim nauczymy się biegać, musimy nauczyć się chodzić. Pamiętaj przede wszystkim o świetle i stabilizacji aparatu – zadbanie nawet tylko o to może zrobić już dużą różnicę.
A tymczasem, do zobaczenia na Insta
Pozdrawiam
Ola Foryś | @wild.rocks
Inne artykuły o Instagramie na blogu Wild Rocks, które mogą Cię zainteresować: