Rok temu wystartowałam z Projektem Łania. Projekt miał być trochę dla mnie, a trochę dla Was (ale jednak bardziej dla mnie). Powód dla którego powstał Projekt Łania był bardzo prozaiczny – po kolejnym pełnym frustracji lecie postanowiłam „wziąć się za siebie” jak to się soczyście mówi. A że nic nie sprawia mi takiej frajdy jak planowanie moich przyszłych sukcesów postanowiłam stworzyć taki fitness planner jaki zawsze chciałam mieć gdy dopadała mnie motywacja. Tak powstał fitness planner Wild Rocks.
Ja wyglądał Projekt Łania przez ostatni rok?
Pierwsze pół roku to przede wszystkim eksperymenty z wyrabianiem nowych nawyków – był to efekt książki „Siła nawyku”. To była dla mnie bardzo ważna książka, bo w niezwykle przystępnych słowach uświadomiła mi jak ważne jest wyrabianie w sobie nawyków w drodze do realizacji naszych celów.
W ciągu pierwszego półrocza nie obyło się też bez licznych eksperymentów dietetycznych.
W tym czasie bywały okresy lepsze i bywały okresy gorsze.
Tych okresów gorszych było jednak więcej, i koniec końców trafiłam do dietetyka. Tak, schudłam kilka ładnych kilo, ale nie powiedziałabym, że to już koniec zabawy.
Cóż – trzymajmy za siebie kciuki.
Fitness planner 2.0
Dotychczasowy fitness planner zmienił się przede wszystkim wizualnie – i szalenie podoba mi się ta jego nowa estetyka.
Co w nim znajdziesz? Przede wszystkim karty do planowania posiłków, treningów, robienia pomiarów, wyznaczanie celów, notowania.
Jest tego całkiem sporo, więc wybierz dla siebie to co jest Ci rzeczywiście potrzebne.
Co zrobić żeby pobrać fitness planner?
Wystarczy że klikniesz tutaj i pobierzesz paczkę z plannerem. Proste, prawda?
Co mogę Ci powiedzieć na koniec? Chyba po prostu żebyś spróbowała.
Jeśli nawet nie spróbujesz, to raczej na pewno Ci się nie uda.
A jeśli potrzebujesz dodatkowego wsparcia, to zajrzyj do Moniki DrLifestyle, gdzie znajdziesz fenomenalne jadłospisy, przygotowane z myślą o osobach, robiących zakupy w popularnych dyskontach takich jak Lidl czy Biedronka.
A tymczasem, do zobaczenia na Insta
Pozdrawiam
Ola Foryś | @wild.rocks
Inne artykuły o Instagramie na blogu Wild Rocks, które mogą Cię zainteresować:
No to nie pozostaje nic innego jak trzymać kciuki – za Ciebie, za siebie i za wszystkich, którzy postanowili wziąć się za siebie 🙂
Bardzo dobry pomysł z tym planerem – zawsze to dodatkowa motywacja 😉 Trzymam kciuki za sukcesy!
Ola ja znam efekty i naprawdę jesteś mistrz :* A nowy planner super, bardzo mi się podoba ten wzór i kolorystka <3