Pamiętacie kalendarze adwentowe z dzieciństwa? Bombonierki z drobnymi łakociami, które miały dodatkowo umilić czekanie na Święta Bożego Narodzenia… Nie wiem jak w innych domach, ale u nas taki kalendarz adwentowy nigdy nie dotrwał do świąt – pustki świeciły w nim już w okolicy Mikołajek 😉
Czekając na przyjemności
Sentyment do kalendarzy adwentowych został mi po dziś dzień. Zresztą – kto nie lubi czekania na miłe rzeczy (zwłaszcza jeśli wiemy że się wydarzą). Oczekiwanie na miłe rzeczy to dla mnie prawdziwa przyjemność – święta, urlop, krótki wyjazd. Czy oczekiwanie na nie nie sprawia Wam radości? A jeśli dodam sobie dawkowanie drobnych przyjemności w jakiś sposób związanych z czekającym mnie fajnym wydarzeniem to ja jestem w siódmym niebie. Głupio się przyznać, ale ten radosny, zabarwiony lekką ekscytacją stan czasem jest chyba lepszy od samego „dania głównego”.
Zrób to sam: kalendarz adwentowy
W dzisiejszym poście mam dla Was prosty tutorial pokazujący jak samemu przygotować kalendarz adwentowy.
Porzebujemy:
- białe papierowe torebki na kanapki
- wydrukowaną kartę z cyferkami kalendarza (znajdziecie ją poniżej)
- taśmę dwustronną lub klej
- klipsy do prania, klipsy biurowe
- coś do czego będziemy mogli przymocować nasze torebki – np. metalową kratkę (ja swoją zrobiłam z pomalowanej na czarno siatki zbrojeniowej)
Przygotowanie:
- Cyferki drukujemy na nieco sztywniejszym papierze i wycinamy.
- Przyklejamy wycięte cyferki do papierowych torebek (pilnujmy by przyklejać je na jednakowej wysokości).
- Tak przygotowane torebki są już w zasadzie gotowe do zawieszenia – musimy oczywiście tylko coś do nich wrzucić.
Co włożyć do kalendarza adwentowego
No właśnie – czym wypełnić kalendarz adwentowy? Oczywiście mogą być to łakocie, drobne upominki. Ale do środka możemy wrzucić też drobne zadania. Nie, nie mam na myśli mycia okien i prania dywanów Chodzi mi o drobne, przedświąteczne aktywności, które pozwolą nam bardziej nacieszyć się świąteczną atmosferą. Nie macie pomysłów? Już służę pomocą! W tekście „Co włożyć do kalendarza adwentowego?” znajdziesz świąteczną listę „to do” oraz specjalne karteczki do pobrania i wydrukowania, które możesz schować w swoim kalendarzu adwentowym.
Jest co robić, prawda? Oczywiście warto dopasować poszczególne aktywności do domowego grafiku – na spacer pewnie łatwiej wybrać się w weekend, a picie grzańca to może nie najlepszy pomysł w poniedziałek. Jestem przekonana, że załapiecie ogólną ideę 😉
Kalendarz adwentowy do wydrukowania
Zgodnie z obietnicą przygotowałam dla Was do druku kalendarz adwentowy.
Niech to będzie bardzo fajny grudzień!
A tymczasem, do zobaczenia na Insta
Pozdrawiam
Ola Foryś | @wild.rocks
Inne artykuły o tematyce świątecznej, które mogą Cię zainteresować:
Cudeńka tutaj przygotowujesz i darujesz<3 przepiękne zdjęcia! Aż się cieplej robi na sercu:)
Cudowny kalendarz! Do tego w moich ulubionych kolorach! A na tej kratce prezentuje się przepięknie. Z chęcią codziennie znalazłabym w nim małe upominki. Zawsze to zdrowsze jak czekoladki 😀
Ale naprawdę fajny ten Twój kalendarz :))) pobrany!
Pomysł kalendarza bardzo fajny, chociaż ja nigdy nie miałam zwyczaju prowadzenia czegoś takiego. Nie wiem dlaczego, ale jakoś mnie to ominęło 😀
Natomiast z mojej strony musi paść jedno krótkie pytanie: skąd łośkowe klipsy?! :O
To najprostszy pomysł na kalendarz adwentowy jaki widziałam. 🙂
Mam sentyment do kalendarzy adwentowych <3 U mnie też nigdy do świąt nie dotrwały – dwa dni i czekoladek już nie było 🙂
P.S. Świetna robota, kalendarz jest przeuroczy 🙂
Piekny! Ja już nasz zrobiłam, wczoraj wieczorem wyjęłam ze schowka i cudnie było obserwować reakcję syna 🙂 A potem co 5 sekund były pytania – „A mogę jedno otworzyć już dziś?”, „A co jest w środku?” i tak w kółko 😉
Dawno nie miałam kalendarza adwentowego. Oczywiście w dzieciństwie także miałam czekoladowe bombonierki, które zazwyczaj pod pilnym nadzorem moich rodziców, były w stanie dotrwać do Wigilii. 🙂 Świetny pomysł i może rzeczywiście skuszę się na jego wykonanie 🙂
Największe wrażenie na stronie robią na mnie piękne zdjęcia <3 Brawo!
Super sprawa 🙂 Ja kalendarz adwentowy rozpracowywałam w jeden dzień. W zeszłym roku całkowicie odpuściłam sobie słodycze i postanowiłam ponowić to w tym roku. Powiesiłam sobie na szafie karteczki od 0 do 24 i codziennie zrywam jedną przybliżając się tym samym do świąt. Mam nadzieję, że wytrzymam i nie złamię swojego postanowienia 🙂
Chciałam się tylko pochwalić, że właśnie zrobiłam swój pierwszy w życiu adwentowy kalendarz! Cieszę się jak dziecko i dziękuję za materiały! 🙂
Świetny pomysł o którym już w zeszłym roku myślałam, ale w tegorocznym zamieszaniu jakoś o ty zapomniałam, ale może stworzę sobie taki piękny kalendarz na ostatnie 10 dni przed świętami – nawet mam już kilka pomysłów!
Pingback: Pomysły na kalendarz adwentowy - Szydłowisko - Świąteczne pomysły